Piórko nr 9/2019 (187)
Internetowe pisemko prób literackich młodszych uczniów
redaguje: Grażyna Robaszyńska-Janiec
Pewnego dnia dzieci z klasy II b zamieniły salę w małe laboratorium. Wybuchały wulkany, padał kolorowy deszcz … Na te ekscytujące zajęcia zaprosiły koleżanki i kolegów z równoległej klasy. Oj, działo się!
KOLOROWY ŚWIAT PRZYRODY
W Dniu Doświadczeń robiliśmy różne eksperymenty z wodą. Opiszę wam kolorowy deszcz. Na początku wlewaliśmy zimną wodę do słoika, a później dodawaliśmy piankę do golenia. Na końcu wciskaliśmy kolorowe barwniki. Barwniki opadły na dno, bo były cięższe od wody. Tak powstał kolorowy deszcz.
Julia Osak, kl. II b
Szymek wycisnął na zimną wodę piankę do golenia. Barwniki, które wlaliśmy na piankę były cięższe i opadły na samo dno. Były to czerwone, zielone i niebieskie krople deszczu.
Karol Pytko, kl. II
Do słoika nalaliśmy gorącą wodę i nasypywaliśmy sól. A potem mieszaliśmy tak długo, aż sól przestanie rozpuszczać się w wodzie. Na kredce pani zawiązała sznurek, a potem włożyła go do słoika. Teraz czekamy, aż na sznurku pojawią się piękne kryształki soli.
Wiktoria Wielgus, kl. II b
Najpierw do słoika wlałam olej. Zabarwiłam wodę czerwonym barwnikiem, którą wlałam do słoika z olejem. Potem dodałam musujące tabletki. Zrobiły się piękne, duże bąbelki.
Oliwia Świątek, kl. II b
Najbardziej podobał mi się eksperyment o lampie wulkanicznej. Najpierw trzeba wlać do słoika olej. Później zabarwioną wodę na czerwono, a na końcu tabletki musujące. Powstały bąbelki. Bardzo mi się podobało.
Patryk Skupień, kl. II b
Podobał mi się „wybuchający wulkan”. Do tego doświadczenia potrzebowaliśmy słoików, wody, barwników spożywczych, sody oczyszczonej, strzykawki i kwasku cytrynowego. Reakcja była niesamowita.
Kornelia Duszlak, kl. II b
Wulkany były w kolorach niebieskim, czerwonym i zielonym. Wlaliśmy do słoików wodę i ją zabarwiliśmy. Wsypałam do nich kwasek cytrynowy. Do czwartego słoika z wodą wsypaliśmy sodę. Potem wlaliśmy sodę z wodą do wszystkich zabarwionych słoików i wulkany wybuchały. Dobrze, że pod nimi była taca, bo wylały się.
Wiktoria Osocha, kl. II b
Wulkany były w kolorach: niebieskim, czerwonym i zielonym. Wlewaliśmy do słoików wodę z sodą. Im więcej wlewaliśmy tym bardziej wybuchały. Potem pani wlała wszystko do jednego słoika. Woda zrobiła się czarna i zaczęliśmy mówić, że to jest coca – cola.
Piotr Szczęśniak, kl. II b